Przedmowa – Igor Rotberg

 

O prokrastynacji mówi się, że jest znakiem naszych czasów. Jednak zjawisko to znane było już starożytnym Grekom i Rzymianom. Również czytając biografie sławnych ludzi możemy znaleźć wiele osób, które zmagały się z prokrastynacją. Pomimo, że zjawisko to nie jest przynależne tylko do czasów współczesnych, to metodyczne badania nad odwlekaniem rozpoczęły się dopiero pod koniec ubiegłego wieku. Nie zostało dotąd jeszcze ustalone, czy współcześnie zjawisko nasila się. Jednak coraz częściej mówi się, że rozwój cywilizacji i technologii może powodować wzrost występowania prokrastynacji. Każdego miesiąca otrzymujemy taką ilość informacji, jaką nasi dziadkowie dostawali przez całe życie. Zwraca się uwagę na to, że taki wzrost ilości informacji skutkuje między innymi deficytem uwagi i spadkiem koncentracji. Łatwiej zatem ulegamy rozproszeniu, co może zwiększać tendencje do odwlekania, ponieważ w polu naszej uwagi pojawiają się co chwila nowe informacje, nowe bodźce, które nas dekoncentrują.

Powszechny dostęp do Internetu może tę tendencje nasilać. Internet bowiem dostarcza nam ciągle nowych informacji. Stąd coraz trudniej nam znosić zjawisko nudy, kiedy to nie docierają do nas nowe bodźce, które przyjemnie stymulują nasz mózg. Dlatego też chętniej sięgamy po nasze smartfony celem dostarczenia sobie przyjemności. Zwiększa to skłonność do prokrastynacji. Jeśli do wyboru mamy zabranie się za czynność, która dostarczy nam przyjemności dopiero po pewnym czasie (np. rozpoczęcie diety, ćwiczeń fizycznych, wzięcie się za naukę lub nudne zadanie w pracy) a dostarczeniem sobie przyjemności od razu (np. sięgając po smartfona i dostępne w Internecie treści), częściej możemy ulegać pokusie sięgnięcia po natychmiastową gratyfikację. Oczywiście wiąże się to z naszą zdolnością do samoregulacji emocji, jednak – na co wskazują niektórzy badacze[1] – obserwuje się kulturowo uwarunkowany spadek tej zdolności. Jeśli rzeczywiście tak jest, możemy spodziewać się wzrostu nie tylko otyłości, hazardu czy skłonności do zadłużania się, ale również właśnie prokrastynacji.

Samo zjawisko możemy rozumieć jako rodzaj zachowania, jak również cechę osobowości[2]. Kiedy rozpatrujemy odwlekanie jako zachowanie, u podłoża tego zjawiska mogą leżeć różne czynniki zewnętrzne, ale również może ono pojawiać się tylko w określonych sytuacjach. Odnosząc się do prokrastynacji jako cechy osobowości, wskazujemy na stałość jej charakteru, przejawiającą się w wielu obszarach funkcjonowania człowieka. Niektórzy łączą ją z inną naszą cechą, jaką jest impulsywność[3]. Osoby impulsywne, które działają pod wpływem chwilowego nastroju, napotykają większe trudności w samokontroli. Jeśli mają wykonać czynność, która nie jest dla nich wysoce interesująca, a pojawi się impuls, chęć do dostarczenia sobie w tym momencie przyjemności, łatwiej ulegną tej pokusie. Problematyczne zatem stają się dla nich działania o odroczonej gratyfikacji i częściej mogą ulegać prokrastynacji. Osoby takie do podjęcia czynności skłaniać może bardziej zbliżający się końcowy termin niż wewnętrzna motywacja, pozwalająca wykonać planowaną aktywność, rozłożoną w czasie. Co ciekawe, nie zawsze przekłada się to na gorsze wyniki odwlekanej czynności[4].

Prokrastynacja może wiązać się również z tendencjami do samoutrudniania. Z tego punktu widzenia stosujemy prokrastynację nie dlatego, że brakuje nam odpowiednich kompetencji czy – że mamy niewystarczającą wiedzę, ale w celu ochrony (przed sobą i innymi) własnego wizerunku, poczucia własnej wartości. Stwarzamy bowiem okoliczności zewnętrzne, za pomocą których będziemy mogli wyjaśnić ewentualne niepowodzenie w realizacji zadania. Dla osób stosujących ten mechanizm nieprzyjemne emocje, towarzyszące odwlekaniu wykonania zadania, są łatwiejsze do zaakceptowania niż potencjalna porażka, która niosłaby ze sobą ryzyko zachwiania poczuciem własnej wartości[5]. Wskazuje się, że osoby z wysoką samooceną również mogą stosować taki mechanizm[6]. W tym przypadku prokrastynacja nie służy usprawiedliwieniu potencjalnej porażki, lecz podniesieniu znaczenia samego sukcesu.

Czy istnieje zatem jedna metoda, pozwalająca na uporanie się z ciągłym odkładaniem spraw na później? Oczywiście takiej metody nie ma. Zjawisko jest zbyt złożone, żeby recepta była prosta i odpowiadała na wszystkie rodzaje prokrastynacji, których doświadczamy. Z prokrastynacją możemy radzić sobie na wiele różnych sposobów. Jeśli bardzo utrudnia nam funkcjonowanie i przez nią ponosimy duże koszty, warto przyjrzeć się, jakie mechanizmy psychologiczne stoją za odwlekaniem. Być może do głosu dochodzą potrzeby, które w ten sposób nieświadomie próbujemy zaspokoić. Prokrastynacja może też być skutkiem reagowania na emocjonalne i poznawcze wzorce, jakie zostały utrwalone w naszej psychice. Wzorce te mogły wcześniej pełnić funkcję ochronną, jednak teraz przysparzają nam trudności.

Jest zrozumiałe, że aby poradzić sobie w niektórych przypadkach warto skorzystać z pomocy terapeutycznej, jednak możemy również zapoznać się z literaturą samopomocową dostępną na naszym rynku. Na pewno taką pozycją jest niniejsza publikacja. Znajdziemy w niej wiele metod, które ułatwią radzenie sobie z prokrastynacją. Są to metody zarówno oparte na teoriach i badaniach psychologicznych, jak na autorskim podejściu do tematu. Książka podzielona jest na kolejne obszary związane z odwlekaniem. Prokrastynacja może bowiem dotyczyć wielu aspektów naszego codziennego życia. Może być związana z odwlekaniem wdrożenia zdrowego stylu życia, realizacją postanowień noworocznych, rozpoczęciem lub kontynuowaniem pisania pracy na studiach, wzięcia się za naukę, wypełnienia zeznania podatkowego czy wreszcie z przekładaniem pory zasypiania. Osobny rozdział poświęcony jest sposobom pomocy dzieciom i młodzieży w radzeniu sobie z prokrastynacją. W książce znajdziemy również testy psychologiczne do określenia natężenia występowania tendencji do odwlekania. Poszczególne rozdziały książki nie muszą być czytane po kolei. Możemy wybierać te fragmenty, które nas najbardziej interesują.

O wartości tej książki stanowi przedstawienie przez Autora naukowego dorobku dotyczącego zarówno samej prokrastynacji, jak i obszarów badań z nią powiązanych w sposób zrozumiały dla każdego Czytelnika zainteresowanego tematem. Książka pokazuje złożoność zjawiska oraz ludzkiej natury, więc – pomimo, że stanowi literaturę samopomocową – nie ma w niej jednej recepty, jednej uniwersalnej złotej zasady. Dzięki temu, że dostajemy solidną dawkę wiedzy oraz różnorodne inspiracje, jest większa szansa, że poradzimy sobie z odkładaniem spraw na później raz na zawsze.

Igor Rotberg – Psycholog, terapeuta; redaktor i autor w  „Psychologia współczesna” – fanpage na Facebooku poświęconego zagadnieniom współczesnej psychologii

[1] Steel, P. (2007). The Nature of Procrastination: A Meta-Analytic and Theoretical Review of Quintessential Self-Regulatory Failure. Psychological Bulletin, 133 (1), 65-94.

[2] Schouwenburg, H. C. (1992). Procrastinators and fear of failure: an exploration of reasons for procrastination.  European Journal of Personality, 6 (3), 225-236.

[3] Gustavson, D. E., Miyake, A., Hewitt, J. K., Friedman, N. P. (2014). Genetic Relations Among Procrastination, Impulsivity, and Goal-Management Ability: Implications for the Evolutionary Origin of Procrastination, Psychological Science, vol. 25, nr 6, 1178-1188

[4] Freeman, E. K., Cox-Fuenzalida, L., Stoltenberg, I. (2011). Extraversion and Arousal Procrastination: Waiting for the Kicks. Current Psychology: A Journal for Diverse Psychological Issues, 30(4), 375-382.

[5] D. Doliński, A. Szmajke, Samoutrudnianie. Dobre i złe strony rzucania kłód pod własne nogi, Polskie Towarzystwo Psychologiczne, Olsztyn 1994

[6] Tice, D. (1993). The social motivations of people with low self–esteem. W: R. F. Baumeister (red.) Self-Esteem. The Puzzle of Low Self-Regard. New York: Plenum Press, 37-53.